Nauka języka angielskiego dla dorosłych
Nauka języka angielskiego dla dorosłych – jak najszybciej nauczyć się języka? Jeśli trafiłeś na ten wpis, prawdopodobnie chcesz w szybki sposób nauczyć się języka angielskiego. Język angielski jest bez wątpienia jednym z najczęściej używanych języków w kontaktach międzynarodowych. To język, który otwiera drzwi do nowej pracy, podróży zagranicznych czy nawiązywania nowych znajomości. Mówi się, że jest również jednym z języków, których najłatwiej się nauczyć. Nie da się ukryć – język angielski warto znać, chociażby w podstawowym stopniu.
Język angielski w szkołach
Prawie wszyscy uczniowie w Europie i na całym świecie uczą się języka angielskiego. Niestety, jeszcze kilkanaście lat temu nie wszyscy mieli taką szansę. Jako przykład podam siebie: z językiem angielskim miałam do czynienia dopiero w liceum (pomijając prywatne lekcje w dzieciństwie, na które wysyłała mnie mama). Od 2. klasy szkoły podstawowej, przez gimnazjum i liceum, aż po studia, zahaczając po drodze o maturę – uczyłam się języka niemieckiego. Muszę przyznać, że byłam w nim naprawdę dobra, choć w tym momencie, po kilku latach, niewiele pamiętam.
W czasach gimnazjum czy liceum język angielski nie był mi potrzebny. Nie odnosiłam wrażenia, że mam braki, nad którymi warto byłoby popracować. Nie zdawałam sobie również sprawy, jak niezbędny jest to język. Gdy poszłam na studia, język angielski nadal nie był mi potrzebny. Dopiero w późniejszym czasie, gdy zaczęłam podróżować, przekonałam się na własnej skórze, że mam problem. Wiele rozumiałam, ale nie potrafiłam odezwać się w języku angielskim. Miałam barierę językową i musiało upłynąć ok. 4-5 lat, zanim postanowiłam zapisać się na lekcje języka angielskiego, by się jej pozbyć. Zawsze było coś ważniejszego – byłam w podróży, planowałam kolejną, miałam wiele projektów na głowie. Ok. 3 lat temu chciałam zapisać się na lekcje indywidualne, jednak ze względu na liczne wyjazdy, nie byłam w stanie uczęszczać na nie regularnie. Dopiero pandemia i zamknięte granice pozwoliły mi zająć się moimi językowymi brakami. To jej jedyny plus w moim przypadku. Przestałam na jakiś czas podróżować, ale dzięki temu, że przebywałam cały czas w jednym miejscu, mogłam zapisać się na kurs języka angielskiego w szkole językowej.
Jak wybrać szkołę języka angielskiego?
Nie jestem specjalistą, jeśli chodzi o wybór szkoły językowej, ale w tym przypadku muszę pochwalić się, że świetnie trafiłam! Od ponad 2 lat mieszkam w Rzeszowie, a od roku uczęszczam do szkoły językowej Profi-Center. To jedyna akredytowana szkoła ucząca języka angielskiego Metodą Callana w Rzeszowie. Wybrałam ją głównie ze względu na tę akredytację, ponieważ dzięki temu miałam pewność, że trafiam na profesjonalistów w swojej dziedzinie. Dodam, że o Metodzie Callana czytałam już lata temu, a po raz pierwszy słyszałam o niej jeszcze w czasach gimnazjum. Uznałam, że skoro ta metoda jest stosowana od tylu lat, musi być naprawdę dobra.
Profi Center w Rzeszowie – moja opinia i wrażenia
Szkoła Profi Center w Rzeszowie to bez wątpienia jedno z moich ulubionych miejsc w mieście – mimo tego, że cały czas mówimy o szkole. :) Dla mnie bardzo ważne jest, by dobrze czuć się w danym miejscu, by atmosfera była przyjazna. I w Profi Center dokładnie tak jest. Każda osoba, która tam pracuje, jest bardzo profesjonalna, a zarazem pozytywnie nastawiona do uczniów i, co najważniejsze, niezwykle cierpliwa. Marka Profi Center ma już 20 lat, a to oznacza ogromne doświadczenie i najwyższą jakość świadczonych usług.
Jaki poziom wybrać?
W szkole jest wiele grup, na każdym poziomie zaawansowania językowego. Ja postanowiłam zacząć od samego początku, od Stage 1, żeby niczego nie ominąć i nie mieć jakichkolwiek braków w przyszłości. To była świetna decyzja! Jeśli natomiast ktoś chciałby zacząć naukę, ale nie wie, jaki poziom wybrać, wystarczy umówić się na spotkanie z lektorem, żeby sprawdzić poziom angielskiego w mówieniu. Jest również opcja przyjścia na próbną lekcję do wybranej grupy, żeby przekonać się na własnej skórze, czy taka forma nauki nam odpowiada oraz czy wybraliśmy odpowiedni poziom. Moim zdaniem to naprawdę świetna sprawa! Dodam też, że jeśli lektorzy zobaczą, ze ktoś lepiej sobie radzi, to z pewnością zostanie przeniesiony do grupy na wyższym poziomie. Szkoła jest pod tym względem bardzo elastyczna.
Co ważne – szkoła prowadzi zajęcia zarówno stacjonarnie, jak i online. Zostawiam Wam link do szkoły: Profi Center.
Miałam przyjemność przebywać w kilku grupach na zajęciach i zawsze zajęcia odbywały się w świetnej atmosferze. Grupy są kameralne (od 6 do 8 osób), a lektor poświęca każdej osobie dokładnie tyle samo czasu. Jeśli ktoś ma jakiekolwiek zaległości (a ja miałam często ze względu na podróże), jest możliwość dokupienia lekcji uzupełniających lub dołączenia do innej grupy, która w danym momencie np. powtarza materiał, którego jeszcze nie opanowaliśmy.
Jak wygląda nauka Metodą Callana?
Na lekcjach bardzo dużo się mówi. W zasadzie większość czasu spędzamy na rozmowach. Oczywiście, wszystkie odbywają się w języku angielskim. Lektor uczy nas nowych słówek, tłumacząc po angielsku, o jakie słowo dokładnie mu chodzi. Po mówieniu przychodzi czas na czytanie podręcznika. Często odbywają się również dyktanda sprawdzające naszą pisownię. Co najlepsze – w tej szkole nie ma zadań domowych! :)
Po każdym zakończonym Stage’u przychodzi czas na egzamin. Składa się z kilku części, a każda z nich sprawdza nasze umiejętności w zakresie języka angielskiego. Egzaminy nie są trudne, jeśli na lekcjach było się uważnym i pilnym. Dla przykładu: w ciągu roku nie uczyłam się w domu. Jedynie tuż przez egzaminem powtarzałam sobie jednokrotnie materiał i często zdawałam egzamin na ponad 90%.
Lekcje odbywają się dwa razy w tygodniu, w ciągu jednego dnia jest to dokładnie 2 x 50 minut + 10 minut przerwy. Dzięki takiej ilości godzin lekcyjnych, język angielski łatwo wchodzi do głowy.
Moim zdaniem to najszybsza i najlepsza metoda nauki języka angielskiego. Dzięki niej rozumiem, co się do mnie mówi. Rozumiem piosenki i filmy. Umiem wyłapać poszczególne słówka. Nauczyłam się słuchać. Podróżowanie stało się o wiele łatwiejsze. Mam w sobie odwagę, by mówić po angielsku, choć do perfekcji jeszcze wiele mi brakuje. Ale jak to mówią – done is better than perfect. :)